Elektromobilna ofensywa Arval GO ELECTRIC
Dodane:
Arval Service Lease Polska, lider rynku wynajmu długoterminowego i zrównoważonej mobilności, przełamuje bariery hamujące rozwój elektromobilności w Polsce. Firma zaproponowała dotychczasowym i nowym klientom pakiet Arval GO ELECTRIC, czyli zupełnie nowe na polskim rynku rozwiązania, m.in. wynajem auta elektrycznego wraz z ładowarką i jej instalacją, kartę GreenWay ułatwiającą ładowanie na trasie i opcję korzystania z wakacyjnego pojazdu spalinowego, gdy na co dzień poruszamy się autem na prąd. By przekonać niezdecydowanych klientów do codziennych podróży autem elektrycznym, Arval daje także możliwość testowego wynajmu takiego samochodu w usłudze Try & Love It nawet do 3 miesięcy. W niedalekiej przyszłości klienci firmy będą też mogli obniżyć wysokość comiesięcznej raty dzięki dopłatom z programu „Mój Elektryk” zapowiadanego przez NFOŚiGW.
Zainteresowanie samochodami elektrycznymi w firmach stale rośnie, czego dowodem jest coroczny Barometr Flotowy Arval Mobility Observatory. Tegoroczna edycja pokazała, że już w co trzeciej polskiej flocie znajduje się co najmniej jedno auto ze zelektryfikowanym napędem, a w ciągu trzech lat wynik ten może wzrosnąć do nawet 70%.
Wciąż jednak istnieją w Polsce bariery dla rozwoju elektromobilności, które w ocenie części klientów wykluczają transformację energetyczną flot. Arval Service Lease Polska jako lider rynku wynajmu długoterminowego i zrównoważonej mobilności postanowił jako pierwsza firma w Polsce stworzyć pakiet rozwiązań, które pozwolą pokonać dużą część problemów związanych z wdrożeniem aut elektrycznych w firmach..
– Staramy się maksymalnie ułatwiać firmom i ich pracownikom przejście na ekologiczne napędy, ponieważ wiemy, że taka transformacja flot rodzi wiele pytań i obaw. Dlatego zaoferowaliśmy szereg zupełnie nowych na polskim rynku rozwiązań, które likwidują część barier wymienianych najczęściej przez naszych klientów – potencjalne problemy z codziennym używaniem samochodu – wyjaśnia Robert Antczak, dyrektor generalny Arval Service Lease Polska. – Chcemy zadbać o potrzeby użytkowników aut BEV na co dzień, w trasie i podczas okazjonalnych długich wyjazdów. A jeśli kierowca nie jest przekonany do tej istotnej zmiany stylu życia, umożliwimy mu dokonanie jej na próbę w ramach usługi Try & Love It – dodaje.
Doświadczenie elektromobilności
Jak wynika z danych Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych, tylko 18% polskich kierowców miało okazję choć raz jeździć samochodem elektrycznym. Brak doświadczeń związanych z takimi pojazdami to, zdaniem ekspertów Arval, jeden z powodów, dlaczego wielu użytkowników obawia się zmiany auta na zeroemisyjne. W odpowiedzi spółka z Grupy BNP Paribas wprowadza nową usługę próbnego wynajmu auta elektrycznego przed podjęciem ostatecznej decyzji.
– Uważamy, że e-samochody mówią same za siebie, wystarczy krótka jazda, by naprawdę je pokochać. Jako pierwsi w Polsce wprowadzamy więc usługę testowania pojazdu elektrycznego przez okres 1-3 miesięcy. Jesteśmy przekonani, że każdy kto spróbuje, nie będzie chciał już wysiąść ze swojego eko-auta – wyjaśnia Bartłomiej Kwapisz, Head of Marketing & Innovations w Arval Service Lease Polska.
Nowa usługa Try & Love It to wynajem pojazdu elektrycznego na próbę w ramach wynajmu średnioterminowego (MTR) w Arval. Użytkownik przez okres od 1 do 3 miesięcy sprawdza, jak podróżuje się takim autem, jak się je ładuje oraz czy spełnia ono oczekiwania – chodzi o to by na własnej skórze doświadczyć elektromobilności. Firmy, które chciałyby zaoferować możliwość testowania auta elektrycznego większej grupie kierowców, mogą rozwinąć usługę o dodatkową opcję car sharingu. Cena wynajmu wybranego przez klienta modelu samochodu elektrycznego na miesiąc zaczyna się od 1599 zł netto. Po zakończeniu umowy na okres próbny, użytkownik podejmuje decyzję o zwrocie samochodu lub zamówieniu nowego elektrycznego pojazdu według własnych preferencji. Do czasu odbioru wymarzonego elektryka klient będzie mógł nadal korzystać z auta testowego.
Bez obaw o ładowanie w mieście i na trasie
Jak wynika z tegorocznej edycji Barometru Flotowego, mała liczba publicznych stacji ładowania to wciąż problem wskazywany przez 58% klientów, którzy nie decydują się na auto elektryczne. Choć tych punktów przybywa, takie obawy prawdopodobnie nie znikną jeszcze długo. Dlatego Arval zaproponował swoim klientom trzy zupełnie nowe usługi, które rozwiązują wiele problemów związanych z ładowaniem.
Wielu kierowców korzystających z aut elektrycznych na co dzień pokonuje nimi trasę z domu do pracy i z powrotem, a w takim przypadku najkorzystniejszą opcją ładowania jest korzystanie z punktu w domu lub na firmowym parkingu. Tu Arval GO ELECTRIC może przyjść z pomocą. – Uruchomiliśmy możliwość wynajmu auta elektrycznego w pakiecie ze stacją ładowania. Oferowany pakiet obejmuje audyt instalacji elektrycznej, zakup urządzenia, instalację, uruchomienie oraz roczny pakiet serwisowy – wyjaśnia Rafał Tarnacki, Product & Innovations Manager w Arval Service Lease Polska. – Przede wszystkim chcemy maksymalnie ułatwić klientom codzienne funkcjonowanie z autem elektrycznym. A w przypadku dłuższej trasy i konieczności ładowania na trasie, wdrażamy kartę sieci GreenWay, która ma już ponad 260 stacji w Polsce – dodaje.
Kierowca ma możliwość autoryzacji ładowania za pomocą karty RFID lub aplikacji, a samo rozwiązanie umożliwia bezgotówkowe rozliczanie się za pobraną energię w ramach comiesięcznej faktury od Arval.
Ferie, święta i wakacje bez ograniczeń
Arval przygotował też nową propozycję dla klientów, którzy obawiają się korzystania z auta elektrycznego podczas dłuższych wyjazdów, np. wakacyjnych, gdy pokonywane są duże odległości i nikt nie chce tracić czasu na ładowanie lub martwić się o dostępność ładowarki w mniej zaludnionych rejonach. – Wielu z naszych klientów przez większość roku pokonuje codziennie bardzo krótkie trasy samochodem, ale raz na kilka miesięcy potrzebują wybrać się na dłuższy wyjazd. Choć są to sytuacje sporadyczne, to właśnie z ich powodu kierowcy boją się korzystać z aut bezemisyjnych. Postanowiliśmy rozwiązać ten problem i umożliwić użytkownikom pojazdów w pełni elektrycznych (BEV) korzystanie przez cztery tygodnie w roku z zastępczego samochodu z silnikiem spalinowym. Dzięki temu, podczas wyjazdu wakacyjnego, nie muszą się martwić o zasięg swoich podróży, a także o to czy wszędzie znajdą stację ładowania – wyjaśnia Natalia Wiśniewska, Account Manager odpowiedzialna za projekt.
Samochód zastępczy będzie miał tę samą klasę, co użytkowany przez klienta pojazd elektryczny. Koszt usługi będzie wliczony w miesięczną ratę wynajmu auta elektrycznego w Arval.
Auto w wynajmie także z dopłatą
Wśród najczęściej wymienianych barier dla rozwoju elektromobilności nieustannie pojawia się także cena zakupu pojazdu – wciąż znacznie wyższa niż w przypadku aut spalinowych. Wynajem długoterminowy to jedno z rozwiązań, które z zasady pomagają ją pokonać. Klient nie musi ponosić dużego jednorazowego wydatku ani martwić się o utratę wartości auta, a płaci jedynie miesięczną ratę, w której zawarte są też dodatkowe usługi. Arval zapowiada jednak, że w niedalekiej przyszłości klientów inwestujących w auta BEV czeka kolejne ułatwienie finansowe – uwzględnienie w ramach raty leasingu dopłat z programu „Mój Elektryk” zapowiadanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Początkowo taką możliwość będą miały osoby fizyczne, a następnie także firmy.
Zainteresowanie samochodami elektrycznymi w firmach stale rośnie, czego dowodem jest coroczny Barometr Flotowy Arval Mobility Observatory. Tegoroczna edycja pokazała, że już w co trzeciej polskiej flocie znajduje się co najmniej jedno auto ze zelektryfikowanym napędem, a w ciągu trzech lat wynik ten może wzrosnąć do nawet 70%.
Wciąż jednak istnieją w Polsce bariery dla rozwoju elektromobilności, które w ocenie części klientów wykluczają transformację energetyczną flot. Arval Service Lease Polska jako lider rynku wynajmu długoterminowego i zrównoważonej mobilności postanowił jako pierwsza firma w Polsce stworzyć pakiet rozwiązań, które pozwolą pokonać dużą część problemów związanych z wdrożeniem aut elektrycznych w firmach..
– Staramy się maksymalnie ułatwiać firmom i ich pracownikom przejście na ekologiczne napędy, ponieważ wiemy, że taka transformacja flot rodzi wiele pytań i obaw. Dlatego zaoferowaliśmy szereg zupełnie nowych na polskim rynku rozwiązań, które likwidują część barier wymienianych najczęściej przez naszych klientów – potencjalne problemy z codziennym używaniem samochodu – wyjaśnia Robert Antczak, dyrektor generalny Arval Service Lease Polska. – Chcemy zadbać o potrzeby użytkowników aut BEV na co dzień, w trasie i podczas okazjonalnych długich wyjazdów. A jeśli kierowca nie jest przekonany do tej istotnej zmiany stylu życia, umożliwimy mu dokonanie jej na próbę w ramach usługi Try & Love It – dodaje.
Doświadczenie elektromobilności
Jak wynika z danych Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych, tylko 18% polskich kierowców miało okazję choć raz jeździć samochodem elektrycznym. Brak doświadczeń związanych z takimi pojazdami to, zdaniem ekspertów Arval, jeden z powodów, dlaczego wielu użytkowników obawia się zmiany auta na zeroemisyjne. W odpowiedzi spółka z Grupy BNP Paribas wprowadza nową usługę próbnego wynajmu auta elektrycznego przed podjęciem ostatecznej decyzji.
– Uważamy, że e-samochody mówią same za siebie, wystarczy krótka jazda, by naprawdę je pokochać. Jako pierwsi w Polsce wprowadzamy więc usługę testowania pojazdu elektrycznego przez okres 1-3 miesięcy. Jesteśmy przekonani, że każdy kto spróbuje, nie będzie chciał już wysiąść ze swojego eko-auta – wyjaśnia Bartłomiej Kwapisz, Head of Marketing & Innovations w Arval Service Lease Polska.
Nowa usługa Try & Love It to wynajem pojazdu elektrycznego na próbę w ramach wynajmu średnioterminowego (MTR) w Arval. Użytkownik przez okres od 1 do 3 miesięcy sprawdza, jak podróżuje się takim autem, jak się je ładuje oraz czy spełnia ono oczekiwania – chodzi o to by na własnej skórze doświadczyć elektromobilności. Firmy, które chciałyby zaoferować możliwość testowania auta elektrycznego większej grupie kierowców, mogą rozwinąć usługę o dodatkową opcję car sharingu. Cena wynajmu wybranego przez klienta modelu samochodu elektrycznego na miesiąc zaczyna się od 1599 zł netto. Po zakończeniu umowy na okres próbny, użytkownik podejmuje decyzję o zwrocie samochodu lub zamówieniu nowego elektrycznego pojazdu według własnych preferencji. Do czasu odbioru wymarzonego elektryka klient będzie mógł nadal korzystać z auta testowego.
Bez obaw o ładowanie w mieście i na trasie
Jak wynika z tegorocznej edycji Barometru Flotowego, mała liczba publicznych stacji ładowania to wciąż problem wskazywany przez 58% klientów, którzy nie decydują się na auto elektryczne. Choć tych punktów przybywa, takie obawy prawdopodobnie nie znikną jeszcze długo. Dlatego Arval zaproponował swoim klientom trzy zupełnie nowe usługi, które rozwiązują wiele problemów związanych z ładowaniem.
Wielu kierowców korzystających z aut elektrycznych na co dzień pokonuje nimi trasę z domu do pracy i z powrotem, a w takim przypadku najkorzystniejszą opcją ładowania jest korzystanie z punktu w domu lub na firmowym parkingu. Tu Arval GO ELECTRIC może przyjść z pomocą. – Uruchomiliśmy możliwość wynajmu auta elektrycznego w pakiecie ze stacją ładowania. Oferowany pakiet obejmuje audyt instalacji elektrycznej, zakup urządzenia, instalację, uruchomienie oraz roczny pakiet serwisowy – wyjaśnia Rafał Tarnacki, Product & Innovations Manager w Arval Service Lease Polska. – Przede wszystkim chcemy maksymalnie ułatwić klientom codzienne funkcjonowanie z autem elektrycznym. A w przypadku dłuższej trasy i konieczności ładowania na trasie, wdrażamy kartę sieci GreenWay, która ma już ponad 260 stacji w Polsce – dodaje.
Kierowca ma możliwość autoryzacji ładowania za pomocą karty RFID lub aplikacji, a samo rozwiązanie umożliwia bezgotówkowe rozliczanie się za pobraną energię w ramach comiesięcznej faktury od Arval.
Ferie, święta i wakacje bez ograniczeń
Arval przygotował też nową propozycję dla klientów, którzy obawiają się korzystania z auta elektrycznego podczas dłuższych wyjazdów, np. wakacyjnych, gdy pokonywane są duże odległości i nikt nie chce tracić czasu na ładowanie lub martwić się o dostępność ładowarki w mniej zaludnionych rejonach. – Wielu z naszych klientów przez większość roku pokonuje codziennie bardzo krótkie trasy samochodem, ale raz na kilka miesięcy potrzebują wybrać się na dłuższy wyjazd. Choć są to sytuacje sporadyczne, to właśnie z ich powodu kierowcy boją się korzystać z aut bezemisyjnych. Postanowiliśmy rozwiązać ten problem i umożliwić użytkownikom pojazdów w pełni elektrycznych (BEV) korzystanie przez cztery tygodnie w roku z zastępczego samochodu z silnikiem spalinowym. Dzięki temu, podczas wyjazdu wakacyjnego, nie muszą się martwić o zasięg swoich podróży, a także o to czy wszędzie znajdą stację ładowania – wyjaśnia Natalia Wiśniewska, Account Manager odpowiedzialna za projekt.
Samochód zastępczy będzie miał tę samą klasę, co użytkowany przez klienta pojazd elektryczny. Koszt usługi będzie wliczony w miesięczną ratę wynajmu auta elektrycznego w Arval.
Auto w wynajmie także z dopłatą
Wśród najczęściej wymienianych barier dla rozwoju elektromobilności nieustannie pojawia się także cena zakupu pojazdu – wciąż znacznie wyższa niż w przypadku aut spalinowych. Wynajem długoterminowy to jedno z rozwiązań, które z zasady pomagają ją pokonać. Klient nie musi ponosić dużego jednorazowego wydatku ani martwić się o utratę wartości auta, a płaci jedynie miesięczną ratę, w której zawarte są też dodatkowe usługi. Arval zapowiada jednak, że w niedalekiej przyszłości klientów inwestujących w auta BEV czeka kolejne ułatwienie finansowe – uwzględnienie w ramach raty leasingu dopłat z programu „Mój Elektryk” zapowiadanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Początkowo taką możliwość będą miały osoby fizyczne, a następnie także firmy.